Jak wszyscy wiemy, szkoły oraz uczelnie są zamknięte. Powodem tego jest koronawirus, którego epidemię możemy obserwować w wielu krajach. W Polsce na moment publikacji tego posta mamy 51 przypadków w tym jeden śmiertelny, na razie żadna ze zdiagnozowanych osób nie jest uznana za wyleczoną. 

11 marca premier podjął decyzję, o zamknięciu szkól na 14 dni.To nie ma służyć odpoczynkowi uczniów oraz świętowaniu, a zmniejszeniu ilości nowych przypadków. Nie chcę pisać o swoich poglądach, ale ta decyzja jest słuszna, ponieważ w szkołach często jest około 1000 uczniów, a do dajmy 50 nauczycieli, 20 pracowników innych( administracja, woźne itd).Wyobraźmy sobie, że jeden uczeń jest chory zaraża całą swoją klasę i nauczycieli,którzy go uczą. Tamci natomiast kolejnych nauczycieli i uczniów. Tak tworzy się ogromna epidemia. Dodajmy jeszcze, że dość dużo uczniów dojeżdża autobusami co tylko zwiększa ilość osób jaka ta jedna osoba jest potencjalnie zarazić. Rząd bardzo szybko tę decyzję podjął tę decyzję, aby do tego nie doszło. 

Jednak

Wielu uczniów pisze na Twitterze, że zamierzają wychodzić z domu, spotykać się z grupami znajomych i organizować dość duże imprezy. Znajomi z mojej klasy też planowali coś takiego zrobić, tylko w innym mieście, gdzie najpierw muszą dojechać busem. Ludzie to jest skrajna nieodpowiedzialność z naszej strony! To nie są ferie ani wakacje. Mamy siedzieć na tyłkach i tak właściwie to jest jedyna rzecz jaką na razie musimy robić. Musimy unikać skupisk ludzi,czyli nie chodzić na imprezy nieważne czy domówki czy w klubach. Jak już chcecie tak wychodzić z domu to chociaż zróbcie to po coś, czyli zorientujcie się czy w waszym sąsiedztwie nie ma starszych osób, które potrzebują, aby zrobić im zakupy, odebrać leki z apteki itd. 


Przykład Włoch

pokazuje do czego to może doprowadzić. Oni maja około 15 tysięcy potwierdzonych przypadków teraz. Gdy było tak samo jak u nas młodzi ludzie zadowoleni z powodu braku zajęć, imprezowali w klubach, spotykali się ze znajomymi w pubach itd. Taka nieodpowiedzialność doprowadziła do sytuacji jaka jest obecnie.To jest niebezpieczne, ponieważ my jako młodzi mamy wysokie prawdopodobieństwo, że będziemy nosicielami wirusa, czyli nie będziemy mieli objawów, ani skutków tego wirusa, ale możemy go przekazać innym. Dlatego apeluję do Was naprawdę zostańcie w domach jak nie musicie wychodzić. Jeśli będziemy się stosować do wytycznych, możemy spowodować, że ten wirus nie będzie się tak rozprzestrzeniał i damy radę go szybko zwalczyć. Matury nie będą przełożone, nie będziemy odrabiać zajęć w soboty lub wakacje. A co najważniejsze nie będzie tyle zakażonych i nie będzie dużej ilości ofiar śmiertelnych. Jeśli macie pracować z domu to pracujcie z domu, nie z kawiarni. Słyszałem o tym, że niektórzy uznali, że to świetny czas na wyjazd na wycieczkę, bo wolne i tanio, nie róbcie tego proszę was. To jest w głównej mierze egzamin dojrzałości naszego pokolenia. O wiele ważniejszy niż matura. Od niego nie zależy czy dostaniecie się na studia, a czy będzie dużo zarażonych.
Jeśli kochacie swoich dziadków to im pomóżcie, wytłumaczcie, że mogą nie iść do kościoła w niedzielę, przekażcie jak mogą oglądać mszę i nie idźcie chlać.Kilka dni bez alkoholu wytrzymacie, a to chyba mała cena, żeby wasi bliscy byli przy was dłużej.


Co robić w wolnym czasie? Czytać książki, oglądać seriale filmy, grać z rodziną w planszówki, grać w gry, robić videocall'e ze znajomymi, pisać bloga, rozwijać pasje. Jeśli macie tyły w nauce to starać się je nadrobić, możecie też odpocząć.

Polecam wam, abyście śledzili newsy, zalecenia ministerstw oraz GISu. Z dobrych źródeł informacyjnych to Łukasz Bok tu macie linka do jego TT : https://twitter.com/LukaszBok
oraz Jakub Kosikowski lekarz :https://twitter.com/kosik_md